Żebracy są często osobami, które wzbudzają nasze współczucie i litość, udając kalectwo. Wiele osób żebrzących nie chce zerwać z tym zajęciem, ponieważ jest ono dochodowe i nie wymaga dużego wysiłku. Szukają różnych metod na wyłudzenie pieniędzy. Najczęściej można takie osoby spotkać pod dużymi sklepami bądź marketami. Udają chorych, kalekich lub podszywają się pod instytucje charytatywne.
Przykładem takiej osoby jest zatrzymany przez lubińskich policjantów 18-latek. - Młody mężczyzna będąc na terenie jednego z marketów w Lubinie, posiadał przy sobie listę zatytułowaną „Stowarzyszenie Regionalne Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie”. W sposób natarczywy żebrał, wyłudzając od klientów pieniądze - relacjonuje Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. - Zebrane kwoty i podpisy darczyńców wpisywał na listę, którą podczas zatrzymania próbował zniszczyć. Policjantom tłumaczył, że nie chce mu się pracować, a taka forma zarobku bardzo mu odpowiada.
Funkcjonariuszy o nielegalnej zbiórce poinformował pracownik ochrony, po zgłoszeniu jednej z klientek, która wpłaciła pieniądze, a następnie poinformowała pracowników sklepu, że chyba została oszukana.
- Przypominamy, że zgodnie z polskim prawem, kto mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany - informuje policjantka. - Kto, bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom organizuje lub przeprowadza publiczną zbiórkę ofiar, podlega karze grzywny.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?